Hakowanie Wzrostu SEO
przykłady jak jak się robi growth hacking przy użyciu SEO
Growth Hacking w 3 miesiące na przykładzie SEO dla firmy SaaS (case study)
Wykres z prawej strony przedstawia 3-miesięczny okres optymalizacji strony internetowej na potrzeby generowania leadów firmy z branży SaaS. Pierwsza pozycja w Google USA została osiągnięta już po 6 tygodniach! Branża jest bardzo konkurencyjna, jednym z głównych graczy na tym rynku jest monday.com. Jest to tzw. Hakowanie Wzrostu SEO czyli duży wzrost (250%) w najkrótszym możliwym czasie, przy ograniczonych zasobach.


Jakie korzyści przynosi stosowanie techniki avalanche w optymalizacji strony pod kątem SEO?
Stosowanie techniki avalanche w optymalizacji strony pod kątem SEO pozwala stopniowo zwiększać liczbę słów kluczowych, co przyczynia się do zwiększenia widoczności strony w wynikach wyszukiwania. Dzięki temu, strona może zyskać na popularności, co przekłada się na większy ruch na stronie oraz potencjalnie większą liczbę konwersji.
Jakie elementy należy zoptymalizować podczas On-page SEO?
Podczas On-page SEO warto zoptymalizować takie elementy, jak:
- Nagłówki i treść strony: warto, aby zawierały one odpowiednie słowa kluczowe, które użytkownicy wpisują w wyszukiwarki.
- Meta-opisy: krótkie opisy, które pojawiają się pod tytułami w wynikach wyszukiwania. Powinny zawierać ważne słowa kluczowe i zachęcać użytkowników do kliknięcia w link.
- Struktura URL: powinna być przejrzysta i łatwa do odczytania przez użytkowników oraz roboty wyszukiwarek.
- Wewnętrzne linki: ważne dla użytkowników, ponieważ pozwalają na łatwe nawigowanie po stronie, a także dla robotów, które dzięki nim mogą szybciej indeksować całą witrynę.
- Szybkość ładowania strony: im szybciej strona się ładuje, tym lepiej dla użytkowników i robotów wyszukiwarek.
Poprawne zoptymalizowanie tych elementów pozwoli na poprawienie pozycji strony w wynikach wyszukiwania i przyciągnięcie większej liczby użytkowników.
Jak uzyskać wzrost 250% w tak krótkim czasie?
W przypadku projektów SEO, kluczowy jest czas. Projekt miał miejsce pomiędzy tzw. core update Google, czyli zmianą algorytmu pozycjonowania. W trakcie zmiany algorytmu, Google przeprowadza tzw. re-ranking, czyli zmienia pozycje stron w rankingu na podstawie nowych kryteriów. Jest to szansa dla stron o mniejszym autorytecie na przebicie się powyżej stron dużych graczy, jak wspomniany monday.com. Warto wspomnieć, że w czasie projektu, monday.com był na pierwszym miejscu w Google Trends.

Jak wykorzystać Google Core Update do Growth Hacking?
Zmiana algorytmu jest jaka duża fala dla surfera! Wykres z lewej pokazuje, że przed rozpoczęciem projektu strona traciła ruch i wyświetlenia. W czasie od 25 maja do 9 czerwca trwał Google Core Update. Kolejny Core Update rozpoczął się 25 sierpnia i trwał do 9 września. Projekt (case study) rozpoczął się 10 czerwca i trał do 20 sierpnia, czyli dokładnie pomiędzy dwoma dużymi zmianami algorytmu pozycjonowania. Timing, czyli skończenie prac przed zmianą algorytmu były jednym z kluczy do sukcesu projektu SEO.
Trzymaj się z daleka od SEO podczas zmiany algorytmu Google
Matt Digitty ujął to w jednym zdaniu, „stay the fck away from web during the core update”. Tłumacząc na język polski, Google nie ujawnia kiedy dokładnie zachodzą zmiany. Dlatego ryzyko, że algorytm zmieni się w trakcie prac SEO jest na tyle duże, że nie warto ryzykować (jeśli nie trzeba).
Jakie jest ryzyko zmian SEO w trakcie Google update
W przypadku tego właśnie projektu, udało się skończyć zmiany na czas, ale nie obyło się bez grubej wpadki. Na początku września nowy webmaster przez pomyłkę przywrócił wersję właśnie ze środka projektu. Czyli w tzw. rozkroku – linkowanie w silosach w trakcie prac, teksty częściowo skonsolidowane, niezoptymalizowane. Innymi słowy OMG (oh my God!). Tak właśnie może zastać Was Google gdy będziecie dłubać w SEO podczas zmiany algorytmu. Niestety i w tym przypadku SEO poleciało na dno. Straty pozycji z 1 miejsca poza setkę, nie mówiąc już o 404 na 1 miejscu w Google US. Przypomnę bardzo konkurencyjna branża SaaS.
Co się składa na Hakowanie Wzrostu SEO?
Do wspomnianego już timingu, który był czynnikiem wspierającym growth hacking, kluczem było on-page SEO. On-page SEO to tzw. techniczne SEO, głównie naprawa błędów. Google nie ujawnia algorytmów, ale są pewne źródła informacji na ich temat, takie jak np. patenty Google. Znany growth hacker Koray Tugberg, mówi o tym, że ważnym sygnałem dla Google jest quality threshold. Innymi słowy ważnym czynnikiem jest średnia jakość całej strony. Jeżeli masz kilka świetnych stron, ale 90% pozostałych jest słabej jakości to growth hacking się nie uda.

Redukcja błędów SEO – wzrost jakości strony z 75% do 84% w dwa tygodnie

Pozycje startowe projektu Growth Hacking: zaledwie 5 fraz w Google US
Nie ruszaj SEO jeżeli jesteś na 1 pozycji
Żelazna zasada SEO, to nie ruszaj nic jeżeli rank jest na pierwszej pozycji. Google używa kilkudziesięciu a nawet kilkuset czynników pozycjonowania. Więc, jeżeli musisz już zmieniać, to zmień tylko 1 rzecz i odczekaj, inaczej nie będziesz znał przyczyny spadku (tak spadku, bo wyżej niż nr. 1 nie wskoczysz).
W projekcie drySEO „growth hacking” wersja polska strony miała dużo jedynek, dlatego należało skupić się na wersji angielskiej strony. Stan początkowy wersji angielskiej to 5 fraz w top 100, które nie zawierały nazwy firmy. Najwyższa pozycja z tej piątki to 25.
Wersje językowe a jakość SEO dla całej strony
Cała strona miała ponad 350 podstron, w tym około 150 w języku angielskim, reszta w języku polskim. Pozycjonowanie w języku polskim dawało radę, głównie dzięki linkom kierującym do strony, ale wykresy powyżej pokazują trend opadający. Szybka naprawa błędów, już po 2 tygodniach zaczęła przynosić wyraźny wzrost wyświetleń.

Poprawienie treści na potrzeby semantic search
Google używa sztucznej inteligencji AI, w związku z czym teksty muszą być pisane tak aby zrozumiała je maszyna oraz człowiek. To jest tzw. semantic search (wyszukiwanie semantyczne). Oznacza to, że treść piszemy nie tylko dla
ludzi ale też dla AI.
Oto lista zasad pisania treści na potrzeby wyszukiwania semantycznego:
- Nie nadużywaj języka marketingowego
- Treść zdań powinna być jak najprostsza i precyzyjna – bez używania zbędnych opisów oraz tzw. języka marketingowego
- Używaj krótkich zdań zamiast długich (tak aby robot rozumiał treści)
- Dziel treści na
paragrafy - Nigdy nie wyrażaj swojej opinii w artykule
- Nie używaj w artykułach „języka codziennego”
- Nie używaj analogii
- Nie używaj niepotrzebnych słów
- Tekst nie może zawierać błędów gramatycznych i stylistycznych bo będzie rozpoznawany jako spam

Lista usprawnień SEO
- Poprawione nagłówki, metadane oraz pierwsze paragrafy dla stron
- Naprawiony brak mapy stron w języku angielskim – rozwiązał brak indeksowania
- Wdrożenie Elementora poprawiło interfejs użytkownika oraz metadane i schema
- Poprawione błędy gramatyczne
- Poprawiona składnia na potrzeby semantycznego SEO
- Zbudowane silosy dla linków wewnętrznych
Optymalizacja NPL
Optymalizacja NPL (natural language processing) polega na zmianie treści – uzupełnienie brakujących fraz, zmianie wydźwięku zdań. Przykład obok: analiza jak google odczytuje zdania pokazuje na czerwono zdania, które zaniżają ocenę treści – takie zdania trzeba tak zmienić aby nie powodowały wątpliwości AI google.
Dotyczy to z reguły zdań gdzie autor pisze o osobach, że ktoś coś powinien lub musi (tu kłania się autorytet – google chroni użytkownika przed tym aby nie został wprowadzony w błąd). Największą uwagę google skupia na zdaniach które dotyczą finansów użytkownika – kiedy tekst mówi o tym, że jakieś rozwiązanie przełoży się na zyski pieniężne. Teksty powinny być oparte na faktach, jak najmniej przypuszczeń, obietnic. Teksty marketingowe „będziesz zadowolony” są negatywnie odbierane, w ich miejsce używa się opinii użytkowników (prawdziwych opinii). Serwując teksty w top 10, Google jest świadomy odpowiedzialności, stąd update google wprowadził
EAT (Expertise, Authoritativeness, and Trustworthiness).

Strategia lawiny SEO
Na podstawie danych wejściowych projektu widać, że Google nie ufał wersji angielskojęzycznej. Oznacza to, że były małe szanse na top 10 dla fraz które mają więcej niż 10 wyszukiwań na miesiąc. Jedyna droga aby to zmienić to zwiększyć ilość fraz z przedziału 0-10 w Top 10. To tak zwana metoda lawiny. Kilkanaście fraz powinno pozwolić przejść na kolejny poziom np. 10-100. Wówczas ta sama historia – odpowiednia ilość artykułów do 100 wyszukiwań i wchodzisz na poziom 100-200 potem 500 i w końcu 1000. Frazy docelowe to te powyżej 1000, dopiero wtedy będą generowane web-to-lead z SEO w dużej ilości.
Wyniki Growth Hacking SEO
Wyniki 3-miesięcznego growth hacking SEO (case study dla firmy SaaS):
- pierwsze kluczowe frazy w Top3 po 4 tygodniach, a numer 1 w Google USA zaledwie po 6 tygodniach
- początkowo tylko 5 fraz w języku angielskim było zaindeksowane i serwowane przez Google US średnio około 90 pozycji
- po pierwszej fazie (naprawie błędów, optymalizacji nagłówków oraz utworzeniu struktury linków – bez ingerencji w treści) google zaindeksował ponad 120 fraz w języku angielskim, średnio około 80 pozycji
- w drugiej fazie (ingerencja w treści) pozwoliła zwiększyć liczbę serwowanych słów kluczowych do 180 ze średnią pozycją około 55. W fazie 2 na potrzeby tego planu użyto semantyczne treści oraz wykluczono strony kanibalizujące

Hakowanie Wzrostu: Kluczowe Wnioski
- Właściwy timing jest kluczem do sukcesu projektu SEO – w przypadku analizowanego projektu, kluczowy był czas między dwoma duży zmianami algorytmów Google, dzięki czemu udało się osiągnąć wzrost o 250% w ciągu zaledwie 3 miesięcy.
- On-page SEO jest ważny dla sukcesu projektu – poprawienie błędów, takich jak składnia tekstu, gramatyka i nagłówki, może znacznie wpłynąć na wyniki pozycjonowania w wyszukiwarkach.
- Google Core Update to okres, kiedy nie należy dokonywać zmian na stronie internetowej, ponieważ może to spowodować spadek pozycji w rankingu.
- Poprawna jakość treści jest ważna dla Google – należy unikać języka marketingowego, a teksty powinny być pisane z myślą o maszynach i ludziach.
- Wyszukiwanie semantyczne (semantic search) jest kluczowe dla pozycjonowania w Google – treści powinny być pisane w sposób przystępny dla ludzi i maszyn, a autorzy powinni unikać wyrażania swoich opinii.
- Metoda lawiny (avalanche technique) to strategia polegająca na skupieniu się na frazach z przedziału 0-10, które mają szanse na przebicie do top 10, a następnie stopniowe zwiększanie ilości fraz w kolejnych przedziałach, aż do osiągnięcia fraz docelowych z wysokim potencjałem generowania leadów.
- Optymalizacja NLP (natural language processing) jest ważna dla pozycjonowania w Google – treści powinny być oparte na faktach, z minimalnym wykorzystaniem opinii i niepotrzebnych słów, a zdania nie powinny sugerować wprowadzenia użytkownika w błąd.
- EAT (Expertise, Authoritativeness, and Trustworthiness) to kryterium oceny jakości treści przez Google, które uwzględnia wiedzę, autorytet i wiarygodność autora treści.